Często używamy słowa „uzdrowienie”, gdy mówimy o urazach fizycznych. Gdy mamy ranę fizyczną – skaleczenie, złamanie, utrudnia lub uniemożliwia nam ono życie. Łatwo je rozpoznać – ból utrudnia normalne funkcjonowania, czasem gdy ran jest wiele lub są poważne, musimy spędzić jakiś czas w szpitalu, przykuci do łóżka.
A co z urazami emocjonalnymi lub psychicznymi? Rany te, choć na pierwszy rzut oka niewidoczne, również mogą utrudniać nam życie lub nawet całkowicie je uniemożliwić. I o ile łatwo rozpoznać czy rana fizyczna już się zagoiła, to o wiele trudniej jest z ranami emocjonalnymi.
Skąd wiemy, kiedy wyleczyliśmy się z traumatycznego wydarzenia lub złamanego serca?
Nie ma chyba człowieka, który nigdy nie doznałby rany fizycznej, tak samo nie ma takiego, który nie zostałby zraniony psychicznie. Te rany jednak trudniej jest zagoić. Traumatyczne wydarzenie nie ingeruje ot tak w Twoje codzienne życie.
Jeśli nie zintegrujemy go odpowiednio wnika w naszą tkankę emocjonalną i utrudnia nam życie, jak źle zrośnięta kość. Staje się centralnym punktem podejmowania decyzji, interakcji relacyjnej i zachowania.
Gdy rana trauma emocjonalna nie jest uleczona, może się somatyzować i przejawiać chorobą w ciele fizycznym.
Takie traumy możemy również dziedziczyć po naszych przodkach oraz zostawiać ” w spadku” naszym dzieciom…. zapisane w podświadomości działają jak program z opóźnionym zapłonem.
Niekiedy odkrywamy je, zauważając cykliczność zdarzeń lub schematy postępowań. Czasami niepokoi nas coś dopiero gdy objawia się chorobą u naszych dzieci lub w nas.
Rozwiązanie konfliktu lub traumy jest uleczeniem. Kiedy wspomnienia świadome lub podświadome, przestają dominować w twoim życiu, kiedy już nie boli gdy ktoś naciśnie w tobie TEN guzik, poprzez słowo zachowanie, wydarzenie, wspomnienie.
Traumatyczne zdarzenie już cię nie definiuje. Nie trzymasz się już starych, destrukcyjnych wzorców.
Znalazłeś wewnętrzny spokój. Niektórzy nazwaliby to przebaczeniem. Posiadanie neutralnej lub nieaktywnej reakcji na rzeczy, które kiedyś wpędzały cię w korkociąg, oznacza, że odpuściłeś. Kiedy wydarzenie jest tym, czym jest i akceptujesz je bez emocjonalnej udręki.
Pytanie do Ciebie brzmi: czy chcesz uzdrowić siebie? Uwolnić siebie i swój ród od tego co was traumatyzuje? Zatrzymać wielopokoleniowy wir zdarzeń?
Jak tego dokonamy? Przejdziesz osobisty proces Radykalnego Wybaczania – jest to mój autorski proces oparty o wgląd duchowy i mój dar jasnoczucia i jasnowiedzenia.
W tym procesie narzędziami są 22 iskry i Satori, których używam w nietypowy sposób. To Ty będziesz swoim lekarzem gdy samodzielnie pokonasz drogę, od rany do uzdrowienia poznasz techniki i zastosujesz je w swoich własnych procesach uzdrawiania.
Zapraszam z przestrzeni serca Przemka
TERMIN Spotykamy się w sobotę 10 sierpnia w godz od 10 do ok 15-16 (godzina zakończenia zależeć będzie od ilości uczestników) ul. Biskupia 18 Kraków
ZAPISY: Zgłoś swój udział : Przemysława Kimszal przemkakimszal@gmail.com +48731064177
W opłatach obowiązuje Święta Ekonomia Daru: Sugeruję 555 zł, otwierając się na przepływ i Twoje możliwości równoważenia w dawaniu i otrzymywaniu. To wartość w systemie Materii, a Ty poczuj ile ten proces, ten czas, zaangażowanie i to jak zmieni się Twoje życie, jest dla CIEBIE WARTE i zrównoważ.
Z chęcią poprowadzę Cię w meandry energoprzestrzeni tak byś i Ty mogła/ mógł z radością doświadczać synchroniczności i cudownych zbiegów okoliczności.